Dzisiaj będzie krótko :)
Kiedy tylko zobaczyłam
okładki książek z przygodami Antonino, wiedziałam, że zaprosimy go do nas do
domu. Nie spodziewałam się jednak, że Ziubel tak bardzo polubi tego małego
śmiesznego człowieczka... Baaa... że Tata Ziubla polubi go do tego stopnia, że będzie
namawiał mnie aby go Wam pokazać na blogu ;)