niedziela, 18 marca 2018

Czas na witaminki ;) - Oreganki "Dr Witaminka", Urszula Kozłowska "Smacznego kolego", Wanda Chotomska "Wiersze smakowite niespodzianki rymowanki rapowanki dla niejadka i łasucha coś dla ucha i dla brzucha" oraz Agnieszka Sowińska "Przekroje owoce i warzywa" - 18.03.2018 r.



Ku mojej wielkiej radości, można już powoli wypatrywać wiosny :) A skoro wiosna to rzecz jasna słońce i pozytywna energia :) 

Tęsknicie za zielenią oraz sezonowymi warzywami i owocami? Potrzebujecie witamin? My bardzo (!) dlatego cieszy mnie, że ostatnio udało mi się wyszperać w czeluściach Internetu świetną płytę "Oreganki "Dr Witaminka" (Polskie Radio S.A.). 
Co nas urzeka w Ziublandii w tej płytce? Przede wszystkim pozytywna energia! Czuć, że ludzie którzy ją nagrali - zarówno ci duzi, jak i mali - dobrze się przy tym bawili i że wspólne muzykowanie sprawia im dużą przyjemność. Kiedy zajrzałam na stronę zespołu okazało się, że dokładnie tak jest. Oreganki to bowiem wspólny projekt małżeństwa dietetyczki i muzyka. Pani Joanna Neuhoff-Murawska (kierownik programowy) zdradza nam, że "Projekt OREGANKI to moja wielka pasja i nadzieja; wierzę bowiem, że poprzez sztukę i zabawę można na polu edukacji zrobić więcej, niż wygłaszając wiele mało zrozumiałych i… nieco nudnych dla odbiorców wykładów. Teksty piosenek, których jestem autorką są w 100% merytoryczne i zgodne z zaleceniami ekspertów w zakresie żywienia człowieka. Jednak mam nadzieję, że przede wszystkim będą bawić całą rodzinę, przy okazji… nie wiadomo kiedy i jak…uczyć zdrowych zasad dotyczących odżywiania się oraz stylu życia. Mam to szczęście, że Zbyszek Murawski, kierownik artystyczny zespołu, a prywatnie, mój wspaniały mąż, ma wielki talent do komponowania muzyki piosenek, które bardzo szybko i na długo „wpadają w ucho”. Pan Zbyszek natomiast ma podobno niesamowity dar słyszenia muzyki we wszystkim i twierdzi, że każde słowo i zdanie zawiera w sobie melodię, trzeba ją tylko zagrać. Taki duet skazany był więc na sukces :)
Oprócz pozytywnej energii w pakiecie z płytą dostajemy także sporą dawkę wiedzy. Każda piosenka opowiada bowiem o innym aspekcie diety. Oreganki zachęcają nas do picia wody, wyboru razowego chleba, warzyw, owoców i do większej aktywności fizycznej. Ciekawe aranżacje, przyjemne wokale oraz udział zawodowych muzyków sprawiają, że ostatnio płytka "nie wychodzi u nas z odtwarzacza" ;) (skład zespołu możecie prześledzić na stronie zespołu: http://oreganki.pl/?page_id=118). Mnie ujmuje w muzyce Oreganek rokowy pazur, męski wokal oraz dźwięki saksofonu słyszalne niemal w każdej piosence. Od zawsze mam do niego słabość, a pod wpływem Oreganek zatęskniłam za posłuchaniem utworów Dava Koza... Bezapelacyjnie rozmiękam przy utworze numer trzy i słodkim dziecięcym głosiku. Posłuchajcie koniecznie "Alfabet witaminkowy", a usłyszycie o czym piszę :) Nasze ulubione utwory to: "Taniec orzeszkowy", wspomniany "Alfabet witaminkowy" oraz "Błękitne kropelki". Duży plus za to, że wkładka wewnętrzna zawiera słowa piosenek oraz chwyty na gitarę. Acha :) Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” objął płytę patronatem. Płytę rekomenduje także m. in. Polskie Radio Dzieciom i TVP ABC.
 
Stronę internetową Oreganek znajdziecie tutaj: http://oreganki.pl/
Profil na fb natomiast tutaj: https://web.facebook.com/oreganki/?_rdc=1&_rdr
Piosenek możecie posłuchać na stronie Oreganek: http://oreganki.pl/?page_id=192 i na Youtubie:https://www.youtube.com/watch?v=q90VQxmqyDE i https://www.youtube.com/watch?v=TlP_sF3lZ_0. Na Youtubie znajdziecie też historię płyty: https://www.youtube.com/watch?v=exXeKUgeJ6c

Zdążyliście się już chyba zorientować, że w Ziublandii lubimy łączyć muzykę i książki tematycznie. Przy okazji słuchania Oreganek musieliśmy więc sięgnąć po książkę "Smacznego Kolego" Urszuli Kozłowskiej Wyd. Muza SA. Pozycja ta zawiera rymowany tekst przedstawiający piramidę żywieniową. Na kolejnych stronach książki zwiedzamy po kolei piętra "żywieniowego domku" i poznajemy ich mieszkańców, ich właściwości i wpływ na nasz organizm. Nie wchodzimy rzecz jasna na ostatnie piętro, bo tam "siedzą kremy, czipsy i żelki, słodkich napojów jest zapas wielki, ociekające tłuszczem fast foody. Ogólnie mówiąc: straszne paskudy!" ;) Całości dopełniają ilustracje Ewy Podleś, ciepłe, barwne i pozytywnie nastrajające. Polecamy :)
Skoro o ilustracjach mowa, w naszej zdrowej i smacznej przygodzie nie mogło zabraknąć "Wierszy" Wandy Chotomskiej z ilustracjami Emili Dziubak Wydawnictwa Wilga. Książka składa się ze smakowitych niespodzianek  zawartych w następujących partiach: śniadania, obiady, podwieczorki, kolacje i święta. W książce znajdziemy nie tylko rymowanki rapowanki dla niejadka i łasucha, a więc coś dla ucha ale i dla brzucha. Dla małych kucharzy zawarto bowiem w książce przepisy na poszczególne posiłki.

W naszej zdrowej edukacji nie mogliśmy też pominąć książki "Przekroje owoce i warzywa" Agnieszki Sowińskiej Wydawnictwa Nasza Księgarnia (z wierszowanym wstępem Agnieszki Frączek). Pamiętacie jak pisałam o tym, że uwielbiałam jako dziecko rysować małe domki np. w grzybkach i tworzyć w nich codzienne życie? Długie godziny mogłam wymyślać historie ich mieszkańców i zawsze świetnie się przy tym bawiłam. Byłam również wierną fanką bajki "Było sobie życie". Dlatego też kiedy zobaczyłam "Przekroje..." wiedziałam, że muszą znaleźć się w naszej biblioteczce. W "wewnętrzny" świat warzyw i owoców wprowadza nasz Agnieszka Frączek. Na początku poznajemy także bohaterów książki, m.in. witaminy, cukier, skrobię, barwniki, błonnik i pierwiastki - ich właściwości i wpływ na nasz organizm. 
Dalsza część książki, to przekroje: śliwki, jabłka, brzoskwini, gruszki, maliny, fasolki szparagowej, truskawki, borówki amerykańskiej, kalafiora, bakłażana, brokuła, ogórka, cukinii, buraka, dyni, kapusty, marchewki, ziemniaka, selera, pietruszki, papryki i pomidora. Na poszczególnych stronach podglądamy wnętrza w/w owoców i warzyw oraz obserwujemy, kto je zamieszkuje i jakie czynności wykonuje. Magiczny kolorowy wewnętrzny świat ! Acha. Książka jest naprawdę sporego formatu, a więc wygospodarujcie odpowiednio wysokie miejsce na regale ;)
I jak? Dacie się skusić na pozytywną dawkę zdrowia? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz