Jeżeli
macie w domu małego fana tzw. książek wyszukiwanek i często podróżujecie,
weźcie ze sobą na pomoc misia Krzysia :)
Ziubel
praktycznie niemal od samego początku swojego zainteresowania książkami, stał
się fanem książek wyszukiwanek. Mamy ich dość sporą kolekcję i z pewnością
pokażemy Wam w kolejnych wpisach nasze ulubione. Typowe wyszukiwanki mają
jednak jedną wadę w przypadku, kiedy chcemy zabrać je na wyjazd - dość spory
format. Wydawnictwo Rea-SJ wpadło jednak na świetny pomysł i wydało serię o misiu
Krzysiu, w skład której wchodzą cztery części: "W mieście", "Na
budowie", "Na wsi" i "W lesie". Na pierwszą książeczkę
z tej serii "W mieście" wpadliśmy przez przypadek przy okazji wizyty
w outletowej księgarni. Ziubek tak bardzo zaprzyjaźnił się z misiem Krzysiem,
że trzeba było dokupić trzy pozostałe części ;)
Za
co lubimy te sztywniaczki? Za poręczny format, który jest doskonały dla małych
rączek i doskonale sprawdza się w podróży. Za ilustracje, ich przejrzystość - mimo
wielu elementów, zachowanie proporcji przedmiotów, nasycenie barw ale nie
krzykliwość.
Ogromnym
plusem jest także ilość poruszonych w książeczkach tematów. W mieście brzdące
mogą bowiem obserwować, jak miś Krzyś pomaga gasić pożar, poznają środki lokomocji,
robią z misiem Krzysiem zakupy, obserwują ruch uliczny (w tym uderzenie przez
kierowcę w latarnie - ulubiona strona Ziubka ;) ), sprzątają miasto oraz są
świadkami małego wypadku na rowerze i przyjazdu karetki pogotowia. Wertując
"Na budowie" dzieciaczki budują z misiem Krzysiem dom. Mamy tutaj
rzecz jasna między innymi betoniarkę, koparkę i wywrotkę oraz dwie sympatyczne
myszki, które pomagają misiom. Oglądając "Na wsi" możemy poznać
prace, jakie wykonuje się w gospodarstwie, na roli, w sadzie, czy też zobaczyć
jak wygląda połów ryb w stawie. Na wycieczkę po lesie miś Krzyś zabiera nas
wraz z panem leśniczym. Obserwujemy tam sadzenie i wycinkę drzew, łowienie ryb,
czy dokarmianie zwierząt zimą.
Sami
widzicie, że w tych "wyszukiwaczkach" jest wszystko to co małe Ziuble
lubią najbardziej: możliwość wyszukiwania i poznawania nowych słów, mieszczenie
się książeczek w małych rączkach, pojazdy wszelkiego rodzaju (w tym straż
pożarna, karetka, traktor i koparka ! ), zwierzęta wiejskie i leśne oraz przeróżne
czynności typowe dla danego środowiska.
Miś
Krzyś wiele razy wyratował nas z opresji, kiedy to Ziubelkowi nudziło się, czy
to w podróży, czy też podczas wyjścia na obiad, czy do kawiarni. W domu
oczywiście książeczki też są wertowane przez Ziubka, na tyle często, że zna je
już na pamięć ;)
Spójrzcie
na zdjęcia i oceńcie, czy miś Krzyś stanie się także Waszym kompanem w podróży
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz