niedziela, 4 lutego 2018

"Sztywniaczki": Julian Tuwim "Okulary", "Słoń Trąbalski", "Lokomotywa" oraz Jan Brzechwa "Wrona i ser" Wydawnictwa Aksjomat - 30.01.2018 r.



Ogromnie ubolewam nad tym, że na polskim rynku wydawniczym brakuje ładnych wydań wierszy m.in. Jana Brzechwy, Juliana Tuwima, Wandy Chotomskiej, Danuty Wawiłow, Aleksandra Fredro, Stanisława Jachowicza,  czy Ludwika Jerzego Kerna w formacie odpowiednim dla małych rączek - tzw. "sztywniaczków" (całokartonowych). Czy tylko mi się marzą takie książeczki? (Ideałem byłaby seria z ilustracjami np. Emilii Dziubak, czy Ewy Kozyry-Pawlak i Pawła Pawlaka. O takim luksusie nie śmiem jednak nawet marzyć....) Denerwuje mnie bardzo, że maluchy traktowane są jak istoty niedorozwinięte, do których książka "musi krzyczeć" ilustracjami.
W związku z czym powstają książkostwory - w Ziublandii zwane też Ziubpotworami - od których trzymamy się z daleka ;) Przecież gust estetyczny dziecka kształtuje się od "pieluchy", a Ziubel jest istotką inteligentną i obraz nie musi go atakować ze stron książki, aby zaciekawić. 

Spokojnie.... nie jest jednak bowiem tak tragicznie ;) Sytuację ratuje trochę Wydawnictwo Aksjomat. W naszych zbiorach posiadamy cztery sztywniaczki Aksjomatu z klasyką: "Lokomotywę", "Słonia Trąbalskiego", "Okulary" Juliana Tuwima oraz "Wronę i ser" Jana Brzechwy. Lubimy je ze względu na ilustracje - w trzech pierwszych pastelowe stworzone przez Magdalenę Kozieł-Nowak. 


"Wrona" natomiast należy do cyklu "Wiersze mojego dzieciństwa" i została zilustrowana przez Dorinę Maciejewską. 


Pozostałe pozycje cyklu to: "Na straganie", "Kaczka dziwaczka", "Kwoka", "Żuk" i "Zoo" - niestety nie są one już obecnie dostępne w regularnej sprzedaży. No i tu dochodzimy do kolejnej bolączki. Kiedy już pojawiają się sztywniaczki, z którymi miło jest obcować, to znikają i nie jest wznawiany ich nakład. Dlaczego ???! :(


Pędźcie więc kupić te, które jeszcze są dostępne :) Ziubelek bowiem udowadnia, że malarskie ilustracje podobają się brzdącom :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz