Grzyb Gwidon przestrzega bowiem "jest jednak wśród nas pewien kolega, Którego należy się wystrzegać To pan Muchomor, którego kapelusz Zdobi piękna czerwień wśród białych kropel wielu Pan Muchomor, choć urodziwy Umie być bardzo niegodziwy Pamiętaj, że dobre są tylko grzyby te, które mam i tata pozwalają jeść!". Cebula Celestyna uświadamia natomiast dzieciaki, że "cebule z tego słyną Że gdy na plastry kroisz je Z oczu łezki leją się!", a Kokos Coco, że ludzie robią z niego wiórki i olej bardzo zdrowy też.
Za co jeszcze lubimy Jarzynki? Za zabawne teksty, stronę muzyczną oraz wspaniałą obsadę (Cezary Pazura, Piotr Fronczewski, Katarzyna Pakosińska, Stanisława Celińska, Artur Andrus, Joanna Kołaczkowska, czy Radosław Liszewski). Wprost nie sposób nie uśmiechnąć się słuchając dialogu Ogórka Olo (Cezary Pazura) i Grzyba Gwidona (Piotr Fronczewski). Autorzy puszczają też oczko do rodzica: "Melodię mi zagraj Gwidon... umiesz... zagraj taką co wszyscy znają... Sto lat i po kropelce" ;) O fragmencie utworu Ziemniaka Zbysia w brzmieniu "ugniataj mnie, ugniataj mnie, a będę Twoim puree!" już nie wspomnę... ;) Acha. Jeżeli nie chcecie aby sąsiedzi Was zlinczowali (bądź pokochali ;) ) koniecznie ściszcie odtwarzać, kiedy będzie się produkował w rytmie disco polo Ziemniak Zbyś ;)
Pomysłodawcami projektu "Jarzynki i
przyjaciele" jest Anna Komin oraz Maciej Muraszko. Są oni też w głównej
mierze autorami muzyki i tekstów na płycie (współtwórcą piosenki o Szparagu
Serge’u jest również Artur Andrus, tekst do utworu o Pomidorze Pedro
współtworzył Jacek Bereżański, a Kamil Krotofil przyłączył się do napisania
słów do „Cebuli Celestyny”).
Jest to płyta z "jajem". Ziublandia
rekomenduje ją na poprawę humoru bez dwóch zdań ! :)
Jeżeli
chcecie posłuchać fragmentów piosenek zajrzyjcie na stronę Empiku, o tutaj: http://www.empik.com/jarzynki-i-przyjaciele-various-artists,p1123202782,muzyka-p
Możecie
też posłuchać na Youtubie:
- Grzyba Gwidona:
https://www.youtube.com/watch?v=KxaA-UBRZOE
-
Ananasa Andre: https://www.youtube.com/watch?v=UbGXXh8dr84
bądź
też Ziemniaka Zbysia: https://www.youtube.com/watch?v=T8t9WCHd (w tym wypadku
na własną odpowiedzialność ;)
Skoro o warzywach i owocach mowa, nie sposób nie wspomnieć, że Ziubek swoją przygodę z warzywami i owocami rozpoczął z serią disneyowskich "sztywniaczków" widoczną na zdjęciu. Lubimy je za przejrzystą, przyjazną dziecku i ciepłą grafikę oraz przyjemne rymowane teksty. Wiele z nich się u nas przyjęło, jak np. "jeśli chcesz mieć zdrowy brzuszek, nie zapomnij jeść jabłuszek." "Sztywniaczki" w użyciu były bardzo długo, a jak widać na zdjęciach - nawet teraz Ziubek lubi do nich wracać.
Z tej serii mamy więcej części widocznych na zdjęciu, które pokażemy Wam dokładniej przy innej okazji. Wydaje mi się, że od kontrastowych disneyowskich "sztywniaczków" rozpoczęła się w ogóle miłość Ziubelka do książek, a więc post o nich po prostu musi być :)
Acha. Polecamy również podkładki na stół z firmy Liwona z owocami i warzywami. U nas służyły one za plansze i sprawdziły się doskonale. Ziubek studiował je bowiem tak długo, że w tej chwili potrafi bez problemu wskazać wszystkie widoczne na nich owoce i warzywa :) Podkładki te mają też duży plus, a mianowicie cenę (ok 2,59 zł na Allegro). Podkładki są wymiaru A3 (300x420 mm), papierowe i zafoliowane - dzięki czemu są odporne na zabrudzenia i wilgoć, choć mogłyby być sztywniejsze. Oczywiście Ziubelek w miarę użytkowania je powyginał i widać na nich upływ czasu ale nie straciły one przez to swoich walorów edukacyjnych i nadal są w ciągłym użyciu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz